To płytcy ludzie i bez serca rozumieją,
że /nic nie rozumieją/ nie potrafią unieść się na skrzydłach duszy.
To ich panika przed świadomością swojej głupoty,
zmusza ich do krzyku, który słychać najlepiej.
My nie krzyczymy ,
nie musimy.
Tylko rozumiemy naszą głupotę ustępstw.
Te bezrozumne istoty z żalu naszego serca rządzą nami,
za naszym dobrotliwym przyzwoleniem.
Jak masz serce nie krzyczysz. Po co ???????????
Krzyk zagłusza. Serca nie potrzeba zagłuszać.
Pozdrawiam Ezoteryk Kosma
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz