Biedny diabeł , nie jest już idolem.
Dawniej, jak byłem młody,
dostawałem rózgę i diabełki dla temperamentu ochłody.
Za ....., nie odmawianie porannej modlitwy.
Chadzam na końskie gonitwy.
Pijam oranżadę pod halą targową.
Maszerowałem w chmurach zadartą głową.
Dzisiaj popełniam podobne temperamentu czyny,
jednak diabełka i rózgi na próżno szukać dla chłopaka i dziewczyny.
Dzisiaj pozostały jedynie rymy częstochowskie.
Opiewające pieśni pochwalne anielskie i boskie.
E.K.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz