http://www.faculty.virginia.edu/introtopolish/poezja/szymborskajarmark.htm
Jarmark Cudów
Cud pospolity:
to, że dzieje się wiele cudów pospolitych.
Cud zwykły:
w ciszy nocnej szczekanie niewidzialnych psów.
Cud jeden z wielu:
chmurka zwiewna i mała, a potrafi zasłonić duży księżyc.
Kilka cudów w jednym:
olcha w wodzie odbita it to, że odwrócona ze strony lewej na prawą, it to, że rośnie tam koroną w dół i wcale dna nie sięga, choć woda jest płytka.
Cud na porządku dziennym:
wiatry dość słabe i umiarkowane, w czasie burz porywiste.
Cud pierwszy lepszy:
krowy są krowami.
Drugi nie gorszy:
ten a nie inny sad z tej a nie innej pestki.
Cud bez czarnego fraka i cylindra:
rozfruwające się białe gołębie.
Cud, no bo jak to nazwać:
słońce dziś wzeszło o trzeciej czternaście a zajdzie o dwudziestej zero jeden.
Cud, który nie tak dziwi, jak powinien:
palców u dłoni wprawdzie mniej niż sześć, za to więcej niż cztery.
Cud, tylko się rozejrzeć:
wszechobecny świat.
Cud dodatkowy, jak dodatkowe jest wszystko:
co nie do pomyślenia jest do pomyślenia.
in Nic Dwa Razy: Wybór wierszy / Nothing Twice: Selected Poems
Kraków: Wydawnicto Literackie, 1997 |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz