środa, 27 lutego 2013

Rymnijmy



A, po rymujmy.
i pobiesiadujemy.
Otoczmy kręgiem nasze radości
i powitajmy gości.
Pierwszy dostojnik to miłość
i piękna tkliwość.
Drugi przyjaciel domu to przyjaźń, poważna
i namiętnie powabna.
Trzeci gość, zazdrość gdzieś chyłkiem przemyka,
i chowa się za głupiego chochlika.
Czwarty niezapowiedziany intruz jest radością
i piękną domową codzienną przyjemnością.
Piąty to nerwus, zawierucha
i siewca smutnych klimatów serducha.
Szósty, siódmy nie dojechał
i po prostu gdzieś wyjechał.
Co stało się z ósmym, dziewiątym, tego nikt nie wiedział
i czemu im nikt nie powiedział.
A, morał jest prosty, bardzo ciekawy
i trafia w sedno sprawy.
Można tak pisać, klecić rymowanki 

i bez umiaru, sensu męczyć słowne skakanki. 
                     Ezoteryk Kosma

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz